W Melancholinkach - choć trochę nieadekwatnie do czasu - krótko o
zajączku, który obok pisanek, kurczaczków i palm stanowi główny motyw dzisiejszych i dawnych kartek wielkanocnych. O ile kurczaki i malowane jaja dość łatwo wytłumaczyć , jako symbole narodzin nowego życia, o tyle zając - wydawałoby się - nie bardzo tutaj pasuje.... A jednak .
Zajączek, jak i zwyczaj strojenia choinki, bezpośrednio, przywędrował do nas z Niemiec, jako symbol wielkanocny był używany w krainach nad Renem (Palatynat, Elsas) już w XIV wieku . Pisał o tym w XVII w , niemiecki lekarz Georg Franck von Frankenau z Heidelbergu. Dlaczego jednak został tak wyróżniony spośród innych zwierząt?
Są co najmniej dwie szkoły , które w różny sposób , powołując sie na różne źródła tłumaczą ten fakt: Jedna z nich sięga do tradycji starożytnego ... Egiptu , gdzie zając , za sprawą Izydy ,był uważany za symbol zmartwychwstania i płodności. To właśnie boska Isis, bogini płodności i opiekunka rodzin spowodowała zmartwychwstania zajączka, w którego ciele był bóg Ozyrys. Także w starożytnym Rzymie i Grecji uchodził za symbol szczęścia i miłości , podziwiano jego płodność, która, mimo niezbyt długiego życia osobników, potrafiła zapewnić gatunkowi przetrwanie. Później , dodatkowo, wykorzystywano dwuznaczność greckiego słowa Lagos , oznaczającego nie tylko zająca , ale i ... Chrystusa.
Druga szkoła, stara sie usankcjonować zajączka, jako stricte chrześcijański symbol wielkanocny, powołując się na ... Biblię np Księgę Przysłów , której tekst zachwala spryt i mądrość tych zwierząt. Mają być one symbolem mądrych ludzi , którzy porzucają pogańskie wierzenia i zwracają się ku Kościołowi. Także św.Augustyn wspomina ( wg niektórych teologów) o zającach , uznając je za symbol grzeszników, którzy znajdują schronienie i oparcie w skale/opoce, jaką jest Chrystus. Dawna sztuka chrześcijańska, być może korzystając z językowych analogii , przedstawiała zające w połączeniu z winoroślą ,wskazując na związek z Eucharystią.
Jaka by nie była przyczyna, uznania sympatycznego futrzaka za jeden z symboli wielkanocnych , w obecnych czasach, zajączek przejął na siebie ciężar pracy św. Mikołaja, który wiosną, kiedy świętujemy Wielkanoc, odpoczywa wraz z elfami na biegunie. I to właśnie pracowity zajączek podkłada grzecznym dzieciakom pod poduszki drobne prezenty , stał się więc jedną z najważniejszych i najbardziej wyczekiwanych postaci świątecznego poranka.
Także i ja, wybierając karty życzeniowe , zawsze staram się znaleźć takie, które przedstawiają właśnie zajączka - wysyłam je do bliskich mi osób i to on najlepiej, jak w czasach starożytnej Grecji, oddaje sens życzeń i związanych z nimi uczyć.
rysunki zajączków wycięłam z kart wielkanocnych z różnych lat:
|
lata 20-te, XX w |
|
lata 30-te |
|
przełom lat 50/60 |
|
poł.lat 60tych |
|
przełom lat 60/70 |
|
poł.lat 70-tych |
Projekty kart życzeniowych opracowywali także wybitni artyści , np Marcin Szancer, oraz jego uczniowie: Wanda Orlińska i Bohdan Wróblewski, Helena Matuszewska, czy Olga Boznańska, dlatego każda z nich, choć powielana w tysiącach egzemplarzy, jest małym dziełem sztuki, sztuki ulotnej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz