Przeprowadzona wizytacja, wykazała wiele zaniedbań, o których można przeczytać w relacji o.Grzegorza od św.Teresy( list z 16.XII.1851r.) . Na wymienionej wyżej stronie, traktującej o historii klasztoru czytamy:
'Odnośnie do zarządu domowego wizytator konstatuje całkowite zaniedbanie. Przeor pełni również obowiązki prokuratora. Rezyduje na folwarku w Siedlcu, a do klasztoru przyjeżdża tylko na większe uroczystości. Wszystko czyni z własnej inicjatywy, bez porady dyskretów, których nie ma, i bez wiedzy kapituły. Kapituł konwenckich nie odprawia. Dochody roczne w wysokości 46 000 zł wystarczają tylko na 8 miesięcy. Zakonnicy nie mają wystarczającego ubrania ani wyżywienia. Stąd rodzi się wśród nich niezadowolenie. Życie wspólne nie jest pielęgnowane. Co miesiąc każdy otrzymuje pieniądze na swoje utrzymanie. Eremicki porządek dnia już dawno nie istnieje. Nawet regulamin dnia przewidziany dla innych konwentów nie jest zachowany. Matutinum i laudes odmawia się tu o godz. 15, a w lecie o godz. 16. Dyscypliny w ogóle nie ma, a medytacja jest odprawiana bardzo rzadko; natomiast wyjścia z klasztoru bardzo częste.'
W efekcie, przystąpiono do rozłożonej na lata, reformy klasztoru .Przyniosła ona zamierzony skutek i do dziś Karmel w Czernej istnieje.
wchodzimy na teren przez świecką furtę |
mijajac kościół, idziemy drogą... |
wstępując na przyklasztorny cmentarz |
który dopiero z góry zachwyca położeniem |
jedna z figur Drogi Krzyżowej |
prawdopodobnie jedna z pustelni ? |
widoki z góry, na zespół klasztorny i oklicę, są naprawdę warte obejrzenia
Czerna - źródło św. Eliasza
.o. Grzegorza od św. Teresy, wizytatora generalnego. W liście, który wizytator napisał podczas pobytu w Czernej do definitorium generalnego w Rzymie ( dat. na 16 XII 1861 r.)
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz